Osiedle Reda Park

Piotr

W związku z pojawieniem się licznych głosów w celu ogrodzenia naszego osiedla, zakładam osobny wątek dotyczący tej sprawy.

Proszę o oddanie głosu w ankiecie i wyrażenie swojej opinii nt. ogrodzenia, jego formy oraz zakresu.

Planuję przedstawić za jakiś czas nasze ustalenia Semeko.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

lipska1981

Pomysł super. Mam nadzieje, że większość zagłosuje na TAK, a tych którzy zagłosują na nie wywieziemy na taczce. HAHA

Ania

Myślę, że to dobry pomysł żeby ogrodzić nasze osiedle Smile

Berenike

Ja też jestem za Smile

A co myślicie o miejscach parkingowych?? Fajnie by było, gdyby choć jedno przypadało na mieszkanie... Na nowych osiedlach przeważnie są tabliczki, żeby mieszkańcy nie mieli problemu z parkowaniem. Pozdrawiam

karolcia

Na początku witam przyszłych sąsiadow Smile

Oczywiscie całkowicie zgadzam się z pomysłem ogrodzenia osiedla i mam nadzieje że reszta mieszkańców myśli podobnie Very Happy

Leo

jestem na TAK Smile

PeterSolberg

Sprawa jest o tyle łatwiejsza ,zę prawie połowa obwodu naszego osiedla to fosa Smile

mysle ,ze glupio by bylo tego nie wykorzystac. mysle ,ze stróż w postaci takich osob jakie pilnuja naszego osiedla w tej chwili tez nie jest zlym pomyslem. dla osiedla to zaden wydatek. a osoby na parterze beda sie czuc bezpiecznie Smile

oraz wlasciciele samochodow ktore przeciez praktycznie wszystkie beda stac pod chmurka.

a&kOlimpijska

witam wszystkich mieszkańców Smile

Jestem jak najbardziej za ogrodzeniem osiedla .Nie wiem jak by to miało wyglądać dokładnie?wiem , że na pewno chyba powinno się odgrodzić osiedle od strony parku.Widziałam , ze bedzie pociągnięty chodnik do parku i znając życie jak będą organizowane festyny nad oczkiem menelstwo będzie broić .Gdyby był tam płot wraz z furtką na klucz byłoby najbezpieczniej moim zdaniem Wink

a&kOlimpijska

aha no i oczywiście jeśli byłoby miło gdyby sąsiedzi zamykali tę furtkę tudzież inne ogrodzenie bo jeśli ma być cały czas otwarta to chyba niema sensu robić czegokolwiek. Aktualnie mieszkam na osiedlu"przy młynie" i moi drodzy sąsiedzi są tak leniwi(mimo że mają klucz przy sobie) nie mogą zamknąć cholerniej piwnicy! ręka by chyba im uschła.W wózkarni są przecież rowery, 11 wózków .Ręce opadają .Jesli sądziedzi naszego osiedla będą mieli takie podejscie do ogrodzenia to hm ...

jahpan

Widzę, że chcemy by powstało kolejne getto. Co nam da to ogrodzenie, bo bezpieczeństwa to niewiele, a sprawi, że osiedle będzie odizolowaną wysepką. Gdyby grodzić każde osiedle, to proszę sobie wyobrazić jak długo trzeba by obchodzić blokowiska po drodze na pociąg. Wydaje mi się, że obok kwestii bezpieczeństwa za chęcią ogrodzenia kryją się również niespełnione marzenia o mieszkaniu w osiedlu apartamentowców. Zamiast się grodzić z pozostałymi mieszkańcami powinniśmy być otwarci. Mieszkam w Redzie od 15 lat i jest to bardzo bezpieczne miasto, proszę mi wierzyć. Między innymi dlatego postanowiłem kupić mieszkanie właśnie tam.

Pozdrawiam

a&kOlimpijska

My również mieszkamy 20 lat w Redzie i kiedyś może miasto było bezpieczne teraz już tak nie jest. Mogą pobić człowieka na mostku nad rzeczką w redzie bo...pomylili osobę, myśleli że to ktoś inny .Napewno powinno być ogrodzenie od strony rzeczki reszta nie koniecznie

osa240

Też jesteśmy za ogrodzeniem, ale tylko od strony rzeczki, dzieci będą bardziej bezpiecznie, a wiecie dzieci jak to dzieci , mają różne pomysły, lepiej dmuchać na zimne.

magda_W

Też jestem za ogrodzeniem - nie dlatego,że chcę się odizolować od świata, ale mam mieszkanie na parterze i chcę się czuć trochę bezpieczniej. A co do bezpieczeństwa w Redzie - jeżeli nic Ci się tam nie stało to powiesz,że jest bezpiecznie, ale pomyśl, ilu ludziom coś się stało Smile

lepiej dmuchać na zimne Wink

naual

Jestem na nie i mam szczerą nadzieję, że ten pomysł nie przejdzie. Postawienie ogrodzenia może co najwyżej wzbudzić niechęć mieszkańców miasta. Mamy już jedno osiedle semeko odcięte od Redy, które zamieszkują ludzie zamykający się w swoich mieszkaniach w przekonaniu, że otacza ich dzicz. Jakoś pozostali mieszkańcy funkcjonują i głosów o tych wandalach czy menelach, co tu ich tak przywołujecie, nie ma.
Już widzę za to ten jeden wielki beton otoczony siatą - i jeszcze nie daj boże ten stróż, co go niektórzy chcą zatrudnić! Getto to idealne określenie. A powoływanie się na dobro dzieci jest trochę niepoważne - bo i tak musicie te dzieci puścić samopas do szkoły, a droga nie jest odgrodzona od dostępu do rzeki.

Poza tym ogrodzenie nie jest żadną gwarancją, że nikt nie będzie spacerował po osiedlu - już wspominał ktoś powyżej o niezamykanych furtkach (które będą na pewno!), dodajmy dziury w siatce, które będą musiały być naprawiane - a powstaną, gdy będą utrudniać komunikację. No i dalszy projekt Semeko, który przewiduje dodatkowe bloki oraz miejskie zagospodarowanie przestrzeni nad rzeką. Przy pierwszych awariach domofonów pożałujecie tego pomysłu - już to przerabiałam w innym mieście. Będziecie w kapciach biegać otwierać furtkę gościom.

Myślę, że wywołujecie psychozę i generujecie potrzeby. Pamiętajcie, że to nie byłby jednorazowy wydatek, ale stały coroczny koszt odnawiania nawet jeśli nic nie ulegnie uszkodzeniu. Wątpię, że wszyscy wyrażą na to zgodę.

Przemyślcie to, zobaczycie, że to nie jest dobry pomysł.

PeterSolberg

Ludzie jakie getto, naual myślę ,że jesteś niezłym politykiem ale - Co to znaczy niechęć mieszkańców? Będziemy startować w jakimś konkursie na osiedle roku? Wink

Zapewnienia o tym ,że pozostali mieszkańcy funkcjonują i ,że glosów na meneli nie ma i to ,ze mieszkancy zamknietego osiedla uwazaja ze otacza ich dzicz to chyba dość odwazne stwierdzenia, chyba nie jesteś dzielnicowym? Wink

Baśniowo - "beton otoczony siatą" Smile

gdyby był to "beton" napewno nie byłoby wieszkosci z nas na tym osiedlu i nikt nie mówi o siacie tylko o pożądnym ogrodzeniu. Nie wiem czy wiesz ,ale od strony zachodniej miedzy jednorodzinnymi "gettami" a rzeką jest parunasto metrowy odcinek ziemi przez ktory mozna dostac sie do pobliskiego parku ,reszta to od strony poludniowej "siata" prawie na całej dlugosci osiedla (bo mieszkaja tam dzikusy w jednorodzinnych domkach którzy nie ufaja sobie nawzajem i oddzielaja sie co jeden w swoich "bunkrach" Wink

. strona północna to w zasadzie rzeka, nie widze tutaj zbytniej mozliwosci zablokowania jakiegokolwiek powazniejszego szlaku pieszego.
Czy ogrodzenie ma sens? Przeciez mowią ,ze jak ktos sie chce wlamac to sie wlamie ale nie do konca, znam ten temat bo okradano mnie wielkokrotnie i prawda jest taka ,ze zlodzieje sa leniwi ,a okazja czyni zlodzieja, jezeli bedziemy zostawiac otwarte okna ,czy drzwi to nawet jezeli w redzie nikt nikogo nie okradl to tu bedzie pierwszy raz. Jezeli zlodziejowi ,menelowi, wandalowi, postawisz plot ,poprostu w wiekoszsci nie bedzie sie chcialo go forsowac bo dookola jest 1000 ciekawszych miejsc do zwiedzania dla takowych. Wielu z nas zakupila mieszkanie na osiedlu, wlasnie po to ,ze jest to w pewnym zakresie zamknieta spolecznosc. Teren jest w calosci nasz i za to zaplacilismy, nikt by niechcial aby po jego podwórku chodzil ktos niechciany i przedtym sie chcemy obronic. Dlaczego nawet i bez ogrodzenia przeszkadzalby wam stróż? Przeciez on nie ma wlasnymi rekami walczyc z niechcianymi goscmi. Reasumując. Nie chce odizolowywac osiedla od miasta , chce sprawic ,aby ruch byl w pewien sposob kontrolowany. Koszt? Dla Osiedla na ktorym bedzie 1000 mieszkan ten wydatek nie istnieje.
W zaden sposob nie próbuje nikogo atakowac, uwazam poprostu ,ze uzywanie slow nad wyraz powinno byc poza dyskusja.
Generalnie to miasto decyduje gdzie powinna byc droga publiczna i w ktorym miejscu sa szlaki komunikacyjne, w tym przypadku jest tak a nie inaczej wiec pretensje mieszkancy Redy powinni miec do Władz Miasta. Zaufanie do spoloczenstwa niestety musi byc ograniczone i z tym chyba zgadza sie kazdy ktory zamyka drzwi od swojego mieszkania, prawdopodobnie wy rowniez. Nie popadajmy w skrajonsci bo zaczniemy o swoich domach mowic jak o wiezieniach ,a o mieszkaniach jak o celach.

Zgadzam sie ,ze powinnismy chwile poczekac z ogrodzeniem ,chodzby do momentu ukonczenia osiedla i zobaczym co na osiedlu bedzie sie dzialo. Ale pod zadnym pozorem nie powinnismy z zacisnietymi zebami upierac sie przy swoim.