Osiedle Reda Park

mieszkaniec_reda

Oczywiście, że regulacja to tylko zaworem na klucz imbusowy! Smile

Leo mieszkasz już pewnie jakiś czas na osiedlu?powiedz do jakiej perfekcji doszłeś? Smile

My też, a raczej moja żona uwielbia ciepło, ale niestety przy 53m2 mieszkania ciężko uzyskać taką temperature dochodzaca do 24 stopni. 23 sie zdarza ale 24 chyba jeszcze nigdy Smile

Labas

Z czasem i do takiej perfekcji sie dojdzie w podkrecaniu zaworow Smile

! Ja tak metoda krok po kroku uzyskalam stan dla siebie idealny Wink

. Czasem tylko pies ma dosc, bo z acieplo Wink

.

Leo

każdy musi dostosować ciepło w mieszkaniu do swoich potrzeb u mnie jest 20 - 21 stopni, mieszkanie na 1-wszym pietrze, więcej stopni mi nie trzeba. Jak to mawiają zimny chów :]

Labas

szczesciarz - ja bym zapadla w sen zimowy Smile

anita · Wysłany: Śro 17:10, 21 Mar 2012 Temat postu:

ludzie co z tym naszym ogrzewaniem?? czemu tak drogo? czy ktoś wymienił liczniki z wodomierza??

gosiak

podbijam temat
ile płacicie tej zimy za ogrzewanie albo ile zużywacie m3? my w listopadzie zużyliśmy 60, ale nie grzaliśmy non stop, teraz staramy się wyregulować, żeby nie płacić horrendalnych rachunków za ogrzewanie, ale mamy problem, bo jak kręci się wolno (cały obrót w ok 50sekund) to kaloryfery są zimne, tylko w łazience jest ciepły (ustawiony maksymalnie, ale jest tylko ciepły)
łatwo wyliczyć, że przy obrocie w granicach 50-60sekund, w ciągu doby zużyjemy prawie 1,5m3 a i tak kaloryfery są zimne, jak ustawimy tak, żeby się kręciło na maxa, to kaloryfery są ciepłe, ale nie gorące
poza tym ta rura, która doprowadza wodę w pionie jest ledwo ciepła, to jak to ma nagrzać mieszkanie?
możecie się podzielić waszym doświadczeniem?

Aleksandra&Adam

Nie wiem, czy mowa tu o wcześniej czy niedawno postawionym budynku bo ponoć są pewne różnice jeśli chodzi o zawory, moge sie wypowiedzieć odnośnie nowego. My dostaliśmy informację, ze regulowanie czegokolwiek na zaworach mija sie z celem, ponieważ w rzeczywistości działają one w systemie "zerojedynkowym" (nie znam fachowego określenia) a więc albo sa otwarte albo zamknięte, nie ma stanów środkowych, jeśli zaczniemy sie tym bawić to owszem, siła rzeczy zwolnimy przepływ wody, ale bedzie sie to wiązało jedynie z tym ze woda, wolniej płynąc, wyziebi sie zanim skończy pełen obieg i stad zimne kaloryfery. Natomiast jeśli chodzi o to, ze kaloryfery sa ciepłe ale nie gorące - wiem, ze regulacja współpracuje z zewnętrznymi czujnikami temperatury ktore w zależności od pogody na zewnątrz regulują temperaturę maksymalna wody. (Opisuję to teraz w dużym skrócie, bez znajomosci technicznego podłoża wiec jeśli czyta to teraz jakiś wprawny hydraulik, pewnie ma niezły ubaw Wink

) . Z tego powodu, jeśli temperatura na zewnątrz jest taka jak obecne, grzejniki nawet na 5tce nie bedą buchac goracem. U nas na 5tce sa wszystkie, wietrzymy i grzejemy mieszkanie przed przeprowadzka dość intensywnie, nie krecimy i nie krecilismy od poczatku przy zaworach. Za poprzedni miesiąc grzania w każdym pomieszczeniu na odkreconych maksymalnie grzejnikach bez przerwy, przy metrażu 76m dostaliśmy rachunek w wysokości 243 zł za koszty CO według licznika. W mieszkaniu bez przerwy jest gorąco, nawet niedlugo po przewietrzeniu a cenę uważam za normalna. Jeśli Pani/Pana grzejnik jest ledwo ciepły przy otwartych zaworach byc moze cos jest nie tak i wowczas warto skontaktować sie z administracja.
Pozdrawiam

gosiak

dziękuję za szybką odpowiedź. blok był oddany w 2009. w Redpolu swego czasu powiedzieli nam, żeby regulować imbusem i tak w sumie robimy. mamy małe mieszkanie, 44m2, ale to nie jest istotne. chodzi o to, że kaloryfery są letnie przy maksymalnym odkręceniu zaworu na klatce albo zimne, jeśli trochę śrubę przykręcimy. na pewno zadzwonimy do redpola, ale byłam ciekawa, czy u innych osób też to tak wygląda.
pozdrawiam!
acha, co do zmiany temperatury wody w zależności od temperatury na zewnątrz - dziś byliśmy u znajomych na osiedlu przy Młynie - rury u nich w pionie nie dało się dotknąć, była gorąca, sprawdziliśmy naszą po przyjeździe - letnia.

Aleksandra&Adam

A to faktycznie dziwne, u nas rura na klatce jest gorąca cały czas. I faktycznie w instalacji w budynkach z 2009 regulacje kluczem z tego co wiem polecał nawet kierownik budowy, to sie zmienilo bodajze w zeszlym roku - o ile dobrze pamietam, nie chce nikogo wprowadzac w blad. W takim razie nie pozostaje nic innego jak tylko dzwonić do administratora. Życzę powodzenia i mam nadzieje, ze problem szybko zostanie rozwiązany. Smile

gosiak

dziękuję

także mam nadzieję, że uda nam się szybko rozwiązać ten problem Smile

damdam

Hm Trochę siedzę w tym temacie i myślę że mógłbym pomóc.
Problem polega na tym że do odbioru mojego mieszkania zostało jeszcze parę miesięcy i nie wiem jak to wszystko wygląda (jakiego typu zawory są tam zamontowane). Więc jakby ktoś był tak miły i zrobił zdjęcie wnętrza skrzynki z tymi zaworami to byłbym powiedzieć coś więcej.

Podejrzewam że są tam 2 typy zaworów .. Jeden "ten na imbus" to zawór powrotny i tym nie zmienicie temperatury wody tylko prędkość przepływu.. ważniejszy jest ten 2 gi zawór .. ale nie widzę tego i nie jestem w stanie nic więcej na ten temat powiedzieć.

gosiak

ale tam chyba nie można zmieniać temperatury? tak to wygląda od środka

damdam

Tak jak myślałem ten zawór "na imbus" to zwykły zawór grzejnikowy.
Tym zaworem można faktycznie regulować jedynie prędkość przepływu wody...

Mam z kolei inne pytanie.. Co z tym zaworem z czerwoną rączką nad tym "imbusowym zaworkiem" ? Nikt go nigdy nie ruszał? Bo on jest prawie zamknięty.. ( przepływ jest i tak minimalny niezależnie jak bardzo odkręcicie zawór "na imbus" )

p.s. Jedna uwaga.. Do wszystkich forumowiczów...
Uważajcie na ten zawór "imbusowy" ... Nie bawcie sie nim zbyt często .. One lubią cieknąć jak sie za dużo nimi kręci . ( Szczególnie jak jest ruszany po parunastu miesiącach) i uważajcie na ten trzpień w tym zaworze by go nie odkręcić za bardzo.. Miałem przypadek jakiś czas temu. Że konserwator w szkole przesadził z jego odkręcaniem i zalał nie małą powierzchnie ... Są zawory z blokadą przed czymś takim, ale są i bez ... dlatego radze uważać Wink

gosiak

dzięki za rady Smile

no ten zawór skręciliśmy kilka dni temu, bo jak pisałam wyżej, w listopadzie zużyliśmy ponad 60m3 wody, a i tak tylko grzejnik w łazience jest ciepły, w pokojach ledwo letnie, jutro dzwonię do redpola i zobaczę czy mamy jakiegoś konserwatora czy coś, kto mógłby się temu przyjrzeć

Quercus

Mialam to samo pierwszej zimy - zeszlo mi niemal 100 m3 wody przy jednym odkreconym grzejniku. Zglosilam to, cos mik przy tych zaworach pomajstrowali, wyregulowali i pomoglo ale zalamana bylam ze to tak juz zawsze. teraz jest ok. A potem - jak wyzej wspomniano - zawor ciekl - konkretnie - ale wymieniopno mi go i juz jest ok.